Spontaniczny wyjazd do Jarosławca, okazał się jednym z najlepszych wyjazdów tych wakacji.
I choć jestem już w domu, wciąż trudno mi przełączyć się na inne myślenie. Moje myśli błądzą jeszcze nad morzem, gdzie czułam się (ku rozbawieniu znajomych) w "zgodzie z naturą". Oczyściłam się ze wszystkich złych emocji, uciekłam od tego co nie dawało mi spokoju.
Teraz jestem szczęśliwa i ciekawa tego co przyniesie mi jutro.
Już wkrótce dodam zdjęcia z Turcji, więc zapraszam :**