poniedziałek, 26 maja 2014

Imprezujemy

Weekend pełen wrażeń. Piątek świętowanie osiemnastki, w sobotę domówka, a w niedzielę cudowne spotkanie z przyjaciółmi. To nic, że dziś zmęczenie dało o sobie znać, dawno tak świetnie się nie bawiłam i nie bawiłabym się gdyby nie moi przyjaciele, z którymi zawsze jest zabawnie!
Mam nadzieję, że już niedługo będę się mogła jakoś odwdzięczyć i nadarzy się okazja do zrobienia jakiejś imprezy. 













poniedziałek, 19 maja 2014

19/05/2014

Przestało padać i wyszło słońce. Wreszcie poczułam zapach lata.
W głowie setki pomysłów. Jeden projekt już w realizacji. A dziś? Dziś był wyjątkowy dzień, w szkole i nie tylko, bo co najważniejsze,  udało mi się dziś zdać egzamin na prawo jazdy. Teoria to była męka. Zdałam dopiero za trzecim razem, ale za to z wynikiem 74/74, ale praktyka zaliczona za pierwszym razem i to bezbłędnie. Dlatego dziś jest wspaniały dzień, szczęśliwy dzień i świętowanie <3










niedziela, 11 maja 2014

Warszawa

Nie sądziłam, że w tak krótkim czasie uda nam się tyle zobaczyć i przeżyć.
To była cudowna przygoda i już nie mogę się doczekać, gdy znów tam wrócę.
Dziękuję wszystkim tym, którzy sprawili, że pobyt był tak ciekawy.
Tym, którzy pokazali nam jak wygląda studenckie życie. 
A wygląda naprawdę wspaniale. 
Akademik "Sabinki" był pełen wspaniałych ludzi, z którymi mam nadzieję, że już niedługo się znów zobaczę. 
Warszawa nocą zrobiła na nas niesamowite wrażenie, a imprezy są w niej pełne wrażeń.
 Póki co pozostaje nam tylko ostra nauka, by dostać się własnie tam, na wymarzone studia.
W końcu "...już za rok matura".













sobota, 10 maja 2014

Justyna G.

Ten weekend pozostanie niezapomniany i jeszcze pojawią się z niego zdjęcia w najbliższych dniach.
Dziś jednak postanowiłam dodać zdjęcia cudownej Justynki, z którą dzieliłam ten wyjątkowy czas.
Warszawa jak zawsze urzeka mnie, z jednej strony tym, że wciąż się zmienia i rozwija, z drugiej, że za każdym razem gdy w niej jestem odkrywam nowe miejsca. 
Nie pamiętam kiedy się ostatnio bawiłam aż tak dobrze.
No i poznałam cudownych ludzi, którzy pokazali nam jak wygląda studenckie życie w Warszawie!










piątek, 2 maja 2014

Great Gatsby

01.05 to był dzień i wieczór pełen niespodzianek, po prostu wyjątkowy.
Dotąd nie sądziłam, że przebieranie się może sprawiać tyle radości. Zwłaszcza teraz, gdy tak często musimy dostosowywać się do wszechobecnych schematów. 

Lata 20, 30 chyba nigdy nie przestaną mnie fascynować. Gdybym mogła cofnąć się w czasie to byłby to pierwszy cel mojej podróży. Niczym Gil Pender, bohater  filmu "o Północy w Paryżu", byłabym świadkiem wyzwolenia kobiet i swobody jaka wtedy zapanowała. Urzeka mnie cała charyzma tej epoki, dwudziestolecia międzywojennego, opierająca się na odbudowie i powrocie do normalnego życia. 
Ludzie świętujący, cieszący się końcem wojny, rozwój kina, początek nowych stylów w sztuce i modzie, wielkie zmiany jakie zaszły w ogólnie pojętej "kulturze".

Za tą krótką podróż w czasie dziękuję wspaniałej Justynce.
Która jest wyjątkowa i w mojej opinii przeszła samą siebie.
Oby Twoje życie było niekończącą się imprezą!